W tej recenzji najlepiej będzie jeśli posłużę się
opisem ze strony PRODUCENTA.
Cechuje go bardzo specyficzny, nieco ostry zapach i smak oraz brązowy kolor. Dzięki zastosowanej metodzie tłoczenia "na zimno" występujące w tym oleju kwasy tłuszczowe pozostają w niezmienionej formie.
Stosować na zimno, do sałatek, potraw lub bezpośredniego spożycia.
Olej ten jest produktem naturalnym cechuje go wysoka zawartość tłuszczów nienasyconych.
Kolejne partie oleju mogą nieznacznie różnić się między sobą : kolorem, zapachem i smakiem. Są to cechy niemające wpływu na skład oleju.
Wartość
odżywcza
|
w 100 g
|
w porcji: 1
łyżeczka (4g)
|
% RWS* w porcji
|
Wartość energetyczna
|
3700 kJ/ 900 kcal
|
148 kJ/ 36 kcal
|
2 %
|
Tłuszcz
|
100 g
|
4 g
|
6 %
|
W tym:
|
|||
Kwasy tłuszczowe nasycone
|
16 g
|
1 g
|
5 %
|
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone
|
25 g
|
1 g
|
-
|
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone
|
58 g
|
2 g
|
-
|
Węglowodany
|
0 g
|
0 g
|
0 %
|
W tym cukry
|
0 g
|
0 g
|
0 %
|
Białko
|
0 g
|
0 g
|
0 %
|
Sól
|
0 g
|
0 g
|
0 %
|
%RWS- Referencyjna wartość spożycia dla przeciętnej
osoby dorosłej 8400 kJ/2000 kcal
Opakowanie 100 ml zawiera 23 sugerowanych porcji produktu.
Przechowywanie: w ciemnym, chłodnym miejscu. Po otwarciu opakowania w lodówce.
Kraj pochodzenia: Egipt.
Informacje o alergenach: może zawierać: gluten,sezam, soję,orzechy:ziemne,laskowe,włoskie,makadamia,migdały.
Opakowanie 100 ml zawiera 23 sugerowanych porcji produktu.
Przechowywanie: w ciemnym, chłodnym miejscu. Po otwarciu opakowania w lodówce.
Kraj pochodzenia: Egipt.
Informacje o alergenach: może zawierać: gluten,sezam, soję,orzechy:ziemne,laskowe,włoskie,makadamia,migdały.
Teraz po przeczytaniu tych istotnych informacji czas na
kilka słów od nas.
Olej z czarnuszki w naszym domu był przeznaczony dla najmłodszego członka rodziny. Jakiś
czas temu w kilku miejscach na ciele pojawiły się suche plamki. Byliśmy u
lekarza nie stwierdzono AZS – niby nic takiego, ale te plamki swędziały i
córeczka non stop się drapała. Wyczytałam w sieci, że olejek z czarnuszki czyni
cuda – postanowiłam przekonać się osobiście.
I nie żałuję. Pomimo bardzo intensywnego zapachu – nie
każdy powie że jest ładny, olejek z czarnuszki spełnił nasze oczekiwania.
Intensywne smarowanie i regularność przyczyniły się do zanikania plamek na
skórze Cukiereczka. Kiedy odwiedziliśmy lekarza prowadzącego, pani Doktor była
zaskoczona, że olejek z czarnuszki spowodował zmniejszanie się plamek a co
najważniejsze sprawiał że nic nie swędziało!
Córeczka już na drugi dzień nie drapała tych miejsc a
to przekonało nas, że to właśnie zasługa OLEJKU Z CZARNUSZKI. Mąż nie mógł znieść zapachu, twierdził że okropnie śmierdzi ale jak
zobaczył, że plamki na dziecku znikają stwierdził, że zapach w cale nie taki
zły :]
Bogu dziękujemy, że plamki nie pojawiły się w okolicy
główki – bo nie wiemy czy córeczka tak łatwo poddawałaby się zabiegom
smarowania tym olejkiem :]
No cóż, jedno co wiemy na pewno to fakt, że olejek
działa! I jesteśmy w stanie go kiedyś jeszcze wypróbować w innych celach bo
przeznaczań ma wiele.
A czy wy macie jakieś problemu skórne? Może
spróbujecie tego olejku i pod warunkiem, że będziecie używać go regularnie –
sami przekonacie się, że może to właśnie on pomoże WAM lub waszym dzieciom – a
nie sztuczne specyfiki polecane przez zakłady farmaceutyczne.
W końcu wszystkie najlepsze lekarstwa są właśnie w
przyrodzie,
a czymże jest olejek z czarnuszki jak nie ratunkiem danym nam prosto od przyrody?
a czymże jest olejek z czarnuszki jak nie ratunkiem danym nam prosto od przyrody?
Sami widzicie, że olejek ten przeznaczony jest do
spożywania a u nas został wykorzystany w inny sposób i spisał się PERFEKCYJNIE.
Olejek warto również dodawać do żywności – ale my nie
zdążyliśmy go wypróbować w taki sposób :]
Olejek z czarnuszki i inne ciekawe naturalne produkty możecie zakupić na stronie
WARTO!
Sięgałam już po różne oleje, ale tego nie miałam. Cieszę się, że okazał się tak dobry.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak dobrze się u ciebie spisał. Może sama go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZabrzmiało dobrze ;) Oleju nie znam ;)
OdpowiedzUsuńmiałam i często dodawałam do sałatek ;)
OdpowiedzUsuń